"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Shamballa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Shamballa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 maja 2016

Żółw z satynowego sznurka

Witajcie Kochani!
Nareszcie mamy wspaniałą pogodę! Ciepło, nawet bardzo, słonecznie i przyjemnie. Sami rozumiecie, że w takim przypadku wolimy czas spędzać poza domem, np. w lesie. Ale to wcale nie znaczy, że nic nie tworzę. 
Otóż postanowiłam na chwilę wrócić do makramy, by spróbować sił własnych... i tak oto z satynowego sznurka uplotłam żółwiki.  

Szok i niedowierzanie!


Udało mi się wypleść je w taki sposób, że są one wypukłe i zaokrąglone jak skorupy prawdziwych żółwi.





A teraz, jeśli macie jeszcze troszkę wolnego czasu, zapraszam do obejrzenia fotek z dzisiejszych leśnych wojaży: 



 Spotkaliśmy też bardzo zwinną jaszczurkę:

Miłego wieczoru Wam życzę.

sobota, 9 maja 2015

9. Paczki w ramach "Podaj dalej"

Uszanowanko :)
Miałam pochwalić się Wam nad czym ostatnio pracowałam, ale postanowiłam najpierw pokazać co wysłałam dwóm miłym dziewczynom w ramach zabawy "Podaj dalej". 
Paczki wysłałam w poniedziałek i póki co dostałam potwierdzenie od jednej blogerki, że paczka dotarła, natomiast nie mam żadego info od drugiej. Mając nadzieję, że też ją otrzymała oficjalnie kończę zabawę "Podaj dalej" na moim blogu.

Tak się złożyło, że Kasia jako pierwsza zadeklarowała u mnie chęć wzięcia udziału w zabawie. Wiem, że prezenty ode mnie już są u Kasi, więc mogę Wam pokazać co do niej wysłałam:



Natomiast dla kolejnej zgłoszonej czyli Edytki  również wysłałam paczkę. Oto co w niej było: 










Mam nadzieję, że obie będą zadowolone!

A teraz drugi kubek dobrej, mocnej herbaty. Niech to będzie miły dzień!
Dla Wszystkich.

niedziela, 18 maja 2014

Podwójna Shamballa w kolorze niebieskim

Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze pod moimi poprzednimi postami! Dziś po raz pierwszy od kilku dni spędzam niedzielę skupiając się na czymś innym niż na bólu szyi. W środę padłam ofiarą przeciągu i mnie przewiało :-( Żadnych ruchów głową w prawą stronę przez parę dni! Zabiło to trochę moją motywację do zrobienia czegokolwiek kreatywnego. Nie będę się wdawać w mało przyjemne szczegóły, najważniejsze, że ból mija.
Wzięłam się więc m.in. za plecenie bransoletki, podwójnej Shambali na wzór tej
 
Szkoda, że zdjęcia nie oddają w pełni wyglądu biżuterii, w szczególności refleksów.


Mam nadzieję, że przypadła Wam do gustu :-)
Ogarnęłam też mniej więcej balkon, ale o tym w następnym poście. 
Ciepłego i słonecznego tygodnia życzę.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Makramowe bransoletki

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją twórczością w temacie... bransoletek :) Może ostatnio jestem trochę monotematyczna, ale takie "ploty" wzięły mnie na całego!
Okazało się, iż podobają się one na tyle, że wykonałam jeszcze kilka innych. I tak oto powstały bransoletki z grubszego niż do tej pory sznurka 1,5mm z dużymi "koralami", natomiast zakończenie stanowią kule hematytu. Całość jest bardzo stabilna. Obwód regulowany sznurkiem, bardzo łatwe w zakładaniu, ładnie układają się na nadgarstku.

Jasna purpura:



Soczysta wiśnia:
Błękitna:


 
 
Bardzo ciekawe bransoletki, pasujące zarówno na co dzień, jak i na większe wyjście. Wykorzystana technika zawsze przyciąga wzrok otoczenia.
Wszystkie znalazły już właścicielki, co mnie bardzo cieszy :-) 

Pozdrawiam Was serdecznie... i czekam co też ciekawego przyniesie kolejny tydzień :-)

piątek, 25 kwietnia 2014

Podwójna Shamballa "Perłowa" - typ II

Witam wszystkich, w tym nowych obserwatorów, bardzo mi miło, że zaciekawiły Was moje prace, mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej :-)
Ostatnio więcej plotę niż filcuję, a to za sprawą makramy, która ujęła mnie na dobre. Dziś chciałabym Wam pokazać (podobnie jak w poprzednim poście) podwójną Shamballę w nieco innym splocie - mówiąc kolokwialnie -
bransoletkę "zygzak" z dwoma rzędami koralików :)
Rozmiar bransoletki jest oczywiście uniwersalny, dzięki "ściągaczowi". 


Ciekawa jestem, który splot bardziej przypadł Wam do gustu?
Pozdrawiam ciepło życząc słońca jak najwięcej!

sobota, 19 kwietnia 2014

Bransoletka z "Kluczem" - wyzwanie Kreatywnego Kufra

Witajcie moi Drodzy :-)
Zainspirowana wyzwaniem Kreatywnego Kufra wyplotłam bransoletkę metodą Shamballa z motywem klucza.


Bransoletka pasuje na każdą rękę (regulacja długości poprzez przesuwanie sznurka).

Zgłaszam tę bransoletkę na wyzwanie i oświadczam, że praca jest wykonana przeze mnie według mojego pomysłu :-) 

Kochani! Życzę Wam zdrowych, pogodnych, Świąt Wielkanocnych, 
wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja"!

środa, 9 kwietnia 2014

Bransoletka Shamballa - "morska"


Witam serdecznie wszystkich czytaczy i oglądaczy mojego bloga, w tym nowych obserwatorów, bardzo mi miło, że zaciekawiły Was moje prace, mam nadzieję - zostaniecie na dłużej :-)
Bardzo polubiłam zaplatanie bransoletek metodą makramy. Muszę przyznać, że w tym temacie moja pasja rozwija się dość dynamicznie. Najlepiej pracuje mi się na sznurkach woskowanych   o grubości 1mm do 1,5mm. Dziś pokażę Wam nową błyskotkę, którą zaplotłam właśnie tą techniką. Co o niej myślicie?


Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam w dość chłodne, słonoczno-deszczowe popołudnie:)

niedziela, 23 marca 2014

Na zielono: bransoletka + aloe aristata

Wiedziałam, że szybko się nie oderwę o tych plecionek :-)
Bransoletki typu Shamballa są obecnie bardzo popularne, ale jednocześnie nie najtańsze. Niedawno widziałam takie Aparcie, a cena... astronomiczna! 
Dla koleżanki wykonałam w wiosennym, zielonym kolorze:



Pamiętacie jak w zeszłym roku pisałam o pewnym sukulencie aloe aristata? Kilka dni temu ponownie zakwitł! Miło, bo nie wiedziałam, że będzie robił mi takie niespodzianki co wiosnę. Popatrzcie:
Widocznie dobrze czuje się na naszym południowym parapecie.



Miłego tygodnia Wam życzę!

sobota, 15 marca 2014

Trio Shamballa hand made

Mam nadzieję, że dziś Was zaskoczę!
Zainspirowana biżuterią wykonywaną ręcznie postanowiłam sama zmierzyć się z tym tematem. I mnie wciągnęło! Na początek wykonałam trzy bransoletki typu Shamballa (splot makramowy): 











 Prezentacja wszystkich trzech:
Sprytny splot, prawda? Bez użycia igieł, drutów czy szydełka (nawet kleju nie używam!). Jedynie same wiązanie supełków.

Mam nadzieję, że udało mi się Was zaskoczyć i że się Wam podobają! A wkrótce inne wariacje w tym temacie :-)

A teraz niespodzianka! 
W zeszłym roku jedną gałązkę forsycji wsadziłam do ziemi w donicy na balkonie (po przekwitnięciu oczywiście), a dziś taka niespodziewajka - zakwitła! Ależ wielkie było moje zdziwienie!


 Czarna porzeczka również się budzi:
 Pozdrawiam ciepło :-)