"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą splot makramowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą splot makramowy. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 kwietnia 2014

Bransoletka Shamballa - "morska"


Witam serdecznie wszystkich czytaczy i oglądaczy mojego bloga, w tym nowych obserwatorów, bardzo mi miło, że zaciekawiły Was moje prace, mam nadzieję - zostaniecie na dłużej :-)
Bardzo polubiłam zaplatanie bransoletek metodą makramy. Muszę przyznać, że w tym temacie moja pasja rozwija się dość dynamicznie. Najlepiej pracuje mi się na sznurkach woskowanych   o grubości 1mm do 1,5mm. Dziś pokażę Wam nową błyskotkę, którą zaplotłam właśnie tą techniką. Co o niej myślicie?


Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam w dość chłodne, słonoczno-deszczowe popołudnie:)

niedziela, 23 marca 2014

Na zielono: bransoletka + aloe aristata

Wiedziałam, że szybko się nie oderwę o tych plecionek :-)
Bransoletki typu Shamballa są obecnie bardzo popularne, ale jednocześnie nie najtańsze. Niedawno widziałam takie Aparcie, a cena... astronomiczna! 
Dla koleżanki wykonałam w wiosennym, zielonym kolorze:



Pamiętacie jak w zeszłym roku pisałam o pewnym sukulencie aloe aristata? Kilka dni temu ponownie zakwitł! Miło, bo nie wiedziałam, że będzie robił mi takie niespodzianki co wiosnę. Popatrzcie:
Widocznie dobrze czuje się na naszym południowym parapecie.



Miłego tygodnia Wam życzę!

sobota, 15 marca 2014

Trio Shamballa hand made

Mam nadzieję, że dziś Was zaskoczę!
Zainspirowana biżuterią wykonywaną ręcznie postanowiłam sama zmierzyć się z tym tematem. I mnie wciągnęło! Na początek wykonałam trzy bransoletki typu Shamballa (splot makramowy): 











 Prezentacja wszystkich trzech:
Sprytny splot, prawda? Bez użycia igieł, drutów czy szydełka (nawet kleju nie używam!). Jedynie same wiązanie supełków.

Mam nadzieję, że udało mi się Was zaskoczyć i że się Wam podobają! A wkrótce inne wariacje w tym temacie :-)

A teraz niespodzianka! 
W zeszłym roku jedną gałązkę forsycji wsadziłam do ziemi w donicy na balkonie (po przekwitnięciu oczywiście), a dziś taka niespodziewajka - zakwitła! Ależ wielkie było moje zdziwienie!


 Czarna porzeczka również się budzi:
 Pozdrawiam ciepło :-)