"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

środa, 30 lipca 2014

Urlop z gwarancją sukcesu!

"Nowak prosi szefa o urlop:
- Urlop?! Jaki urlop?! Cały rok pracuje pan przy otwartym oknie i jeszcze się panu urlopu zachciewa?!"

Moi Drodzy, 
przez najbliższy tydzień moja aktywność będzie nieco mniejsza z powodu urlopu co nie oznacza, że na blogu zabraknie nowych postów.

Czekałam na tą chwilę z utęsknieniem tym bardziej, że "jechałam" już na oparach siłowych - w ostatnich dniach czułam się jakby ktoś mnie głazem przycisnął!

Zmęczenie wychodziło ze mnie niemal na każdym kroku. Dlatego mam nadzieję, że niebawem odzyskam równowagę wewnętrzną. 

Założenie - Więcej luzu, by pozwolić na swobodny przepływ myśli. 
Totalna odbudowa!
Ciii...i nie myślimy o pracy.




"Właściciel gospodarstwa agroturystycznego zwraca się do turysty:
- Tutaj co rano będzie pana budziło pianie koguta.
- To niech go pan nastawi na dziesiątą!"

Ach, szkoda dnia na tak późne wstawanie! 




Pogoda iście letnia! W dzień afrykańskie upały, a nocą dzikie burze, nie dające spać przez pół nocy.

Cudowne LATO!










Tym, co też wybierają się na urlop życzę udanych wakacji, a tym co muszą zostać w pracy jak najwięcej spokoju :-) 

(P.S. Dzisiejsze zdjęcia przedstawiają moje zeszłoroczne wakacje). 

sobota, 12 lipca 2014

Lato bez truskawek....impossible!

Witajcie!
Wiecie co najbardziej cieszy mnie w wolnym dniu od pracy? Ten moment rano, kiedy mieszkanie jest przyzwoicie ogarnięte, słońce silnie świeci w okno, jesteśmy po śniadaniu i mam czas żeby usiąść na balkonie pełnym kwiatów, wypić ulubioną herbatkę i zająć się pleceniem biżuterii lub szyciem filcaków. W zależności na co mam ochotę :-)


Kolejna lilia zakwitła na kwiecistym balkonie! Wywołuje u mnie wielki smile :-) Obłędnie pachnie!
Mmm... lato oprócz słońca, burz, urlopu i długich dni kojarzy mi się z truskawkami, które są smakowitą jego częścią :-)
Ach! Truskaweczka nasza ukochana! Czerwona, słodka i aromatyczna - kusząca! Każdy owoc ma swoją porę, a pora na nie trwa niestety bardzo krótko. Dlatego objadajmy się nimi bezkarnie, bo sprzyjają naszej figurze, są niskokaloryczne.
 W zasa­dzie nie znam nikogo, kto nie lubiłby tru­ska­wek.


Póki co jestem zaniepokojona bezwonnością maciejki! Nie rozumiem tego, że w momencie pojawienia się pierwszego kwiatka pachniała bardziej niż dziś, kiedy kwitnie już kilka jednocześnie. Teraz właściwie nie pachnie wcale. W każdym razie ja nic nie czuję. Wyrwę ją chyba z korzeniami w napadzie frustracji!

Pociesza mnie surfinia, która wieczorem pachnie dość intensywnie, słodko :-)


 





 
Siedząc na balkonie fajnie jest skubnąć czarną porzeczkę prosto z krzaka :-)
Wczoraj wrzuciłam kilka do jogurtu naturalnego :-) Mniam!











Aktualnie pracuję nad filcową panterą. Jaki będzie efekt?

Pozdrawiam Was ciepło, cieszę się z Waszej obecności! :-)

czwartek, 3 lipca 2014

"Chomicza natura"

Dziękuję Wam za budujące komentarze i gorąco witam nową obserwatorkę Betkę z bloga koralikibetki.blogspot.com :-) 

Są chwile kiedy bardzo cieszę się ze swojej "chomiczej" natury, kupując na zapas. Przydaje się to wtedy, kiedy muszę coś zrobić na teraz, a na zakupy jest już za późno.
Tak właśnie uplotłam te bransoletki na specjalne zamówienie, ze sznurków i koralików kupionych już jakiś czas temu.

Podwójna Shamballa:




Makrama z "nieskończonością":



Miłego dzionka :-)