(Wyjaśnienie tytułu posta na końcu).
W piątek wybrałam się do mojego ulubionego sklepu ogrodniczego (kiedy jestem w pobliżu, zawsze go "nawiedzam"-lubię miejsca pełne kwiatów).
I stało się.
Wiedziona zachwytem co tam spotkałam, postanowiłam kupić sobie jakiś kwiatuszek. Nie każdy kwiat, który chciałabym nabyć nadawałby się na mój balkon. Niestety większość potrzebuje cienia.
Jednym z nich jest zdecydowanie fuksja - iście zaczarowany kwiat.
Ogromnie podobają mi się jej przecudne zwisające kielichy w ciekawych kombinacjach kolorystycznych: białego, różowego, czerwonego, fioletowego, purpury i niebieskiego. Cóż za uroda!
Inne kwiaty, których nie kupię ze względu zbyt słoneczny balkon to:
begonia bulwiasta, żeniszek meksykański, werbena czy chociażby bluszczyk kurdybanek.
begonia bulwiasta, żeniszek meksykański, werbena czy chociażby bluszczyk kurdybanek.
Zdecydowałam się więc na surfinie.
Tak, zgadza się, jedna już gości w domu na balkonie i wesoło pławi się w promieniach słonecznych:
Tak, zgadza się, jedna już gości w domu na balkonie i wesoło pławi się w promieniach słonecznych:
Tym razem zakupiłam dwie: białą i różową.
Z kwiatów trzeba było jeszcze tylko ułożyć kompozycję i przesadzić.
Bardzo przyjemna praca :-)
(fioletową dostałam w prezencie)
Oto efekt końcowy.
Surfinie - kwiaty, które emanują pięknem, zachwycają sobą, ale i wymagają sporej naszej uwagi. Potrzebują dużo jeść i pić, a ponadto niezbędna jest ich codzienna pielęgnacja poprzez obrywanie przekwitniętych kwiatów. Zabieg czasochłonny (przy dużej ilości surfinii), ale po nim swoje siły witalne surfinie kierują na nowe kwiaty w niesamowitych ilościach!
Ot, taka wdzięczność za naszą opiekę :-)
P.S. "Kwiat ten jest odmianą Petunii i jest to dziecko inżynierii genetycznej. Ojcowie Surfinii to japońscy naukowcy, od swojej starszej siostry Petunii odróżnia ją głównie to, że ma długie zwisające pędy, których długość może dochodzić nawet do dwóch metrów.
Obecnie na całym świecie wyhodowano wiele odmian Surfinii i wymienienie ich wszystkich byłoby praktycznie niemożliwe, dodać też należy, że cały czas powstają nowe".
P.S. "Kwiat ten jest odmianą Petunii i jest to dziecko inżynierii genetycznej. Ojcowie Surfinii to japońscy naukowcy, od swojej starszej siostry Petunii odróżnia ją głównie to, że ma długie zwisające pędy, których długość może dochodzić nawet do dwóch metrów.
Obecnie na całym świecie wyhodowano wiele odmian Surfinii i wymienienie ich wszystkich byłoby praktycznie niemożliwe, dodać też należy, że cały czas powstają nowe".
Tak, też mam surfinie i fajnie rosną, tylko dużo wody piją :)
OdpowiedzUsuńZgadza się. Piją dużo, ale i jedzą sporo :)
UsuńWszystko dla zdrowia, hehe!
Pięknie masz w tym swoim małym ogródeczku. A fuksja to rzeczywiście piękny kwiat i ja go mam w swoim ogródku, a nawet zaprezentowałam ją na swoim blogu w ostatnim moim poście.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Fuksja - taki zaczarowany kwiat.
Usuń