Na samym wstępie chciałabym Wam bardzo gorąco podziękować za komentarze pod poprzednią pracą! Szczególne podziękowanie kieruję w stronę Danusi za rady i sugestie odnośnie haftowania, z których z pewnością skorzystam! Tak miłe i budujące słowa są dla mnie dodatkowym bodźcem do tego, aby się nie zniechęcać, a ponownie chwytać tamborek w dłoń! Dziękuję!
Jak wiecie rozpoczęłam taki sobie mały cykl związany z haftem krzyżykowym. Rysuję na czystej kanwie (aida) bardzo proste wzory, które potem wypełniam krzyżykami.
Dziś pokażę Wam papugę. Za bardzo
nie ma czym się chwalić, ale każdy postęp jest dla mnie maleńkim sukcesem.
A ukończona praca prezentuje się w ten sposób:
Chciałabym, żeby następna moja praca była z tych lekkich, nawet z samych konturów (nie wiem czy wiecie co mam na myśli). Zobaczymy co z tego wyniknie.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i zmykam do swoich haftów.
P.S. Czy u Was też od rana tak leje deszcz?