Czy
też macie wrażenie, że czas jakby przyspieszył? Co prawda
minuta trwa nadal 60 sekund, godzina trwa nadal 60 minut, doba trwa
nadal 24 godziny. Z tym, że dzisiejsza minuta wcale nie równa się
minucie sprzed np 10 lat. Mam takie wrażenie. I żadna magiczna moc
nie sprawi, że nasza doba rozciągnie się jak zegary z obrazów
Dalego.
Jesień w pełni, czas myśleć o prezentach pod choinkę. Jakiś czas temu zrobiłam na tę okazję liska dla pewnej młodej damy. Wykonałam go z włóczki himalaya dolphin baby + szydełko 2,75.
Posiłkowałam
się tym wzorem.
Słodziak :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się.
OdpowiedzUsuńjaki słodziaszek :))
OdpowiedzUsuńLisek jest przepiękny, rozjaśnia kolorem jesienną szarugę i daje ciepło. Gdzieś mi się obiło o uszy, że czas przyśpiesza w miarę jak przybywa nam lat, bo na przykład rok dla dwulatka to bardzo dużo, połowa jego życia, a dla mnie już 1/40, czyli chwila. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńale uroczy
OdpowiedzUsuńale uroczy
OdpowiedzUsuńJaki słodki!!! Ty podziwiasz moje śnieżynki, ja Twoje pluszaki:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny lisek jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki :)
OdpowiedzUsuńOo jaki śliczny lisek, wygląda na bardzo milusiego :)
OdpowiedzUsuńCzas to podobno pojęcie względne, też coraz szybciej przecieka mi przez palce. Im jestem starsza tym mam go mniej - zastanawiam się czy to może ja jestem wolniejsza?
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten lisek Joasiu, przesympatyczny :)
Cieplutko pozdrawiam.
Uroczy rudy łobuz :)
OdpowiedzUsuńSerá bien recibido quien lo reciba, seguro!!.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Tak Josiu ja mam takie wwrażenie! Dosłownie z niczym się nie mogę wyrobić!
OdpowiedzUsuńLisek jest prześliczny. Chyba się w nim zakochałam....
Słodkie lisiątko :)
OdpowiedzUsuńps. zmniejsz sobie tę Srebrną agrafkę
bo przysłania okno komentarza.
en tus manos joanna los peluches cobran vida, mis saludos , jr.
UsuńSłodziak :*
OdpowiedzUsuńCudny ten lisek.
OdpowiedzUsuńOjej, ale boski rudasek, bardzo lubię liski, ja to uwielbiam wszystkie rudaski :3
OdpowiedzUsuń