"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

piątek, 26 lipca 2013

Lawenda - "błękitne złoto"

Tyle jest pięknych rzeczy, do których chcę wracać, które mnie zachwycają i inspirują. Lubię wspominać. To właśnie latem więcej się dzieje, a doznania, odczucia i doświadczenia, które wówczas przeżywamy tworzą nasze wspomnienia, zapisujące się właśnie w postaci zapachów, kolorów, kształtów.
Latem staram się wdychać woń sezonowych potraw, zapach powietrza po burzy, malin, truskawek, kwiatów, słucham świerszczy... 
Lato tak krótko trwa :(

A lawenda? Kojarzy mi się z babcią (ale NIE z szafą, z której wydobywa się zapach lawendy!), u której spędzałam wakacje jako dziecko, gdzie było jej mnóstwo. Pięknie obsadzony sadzonkami ogród, troszkę weranda, huśtawka... i ławeczka, przy której siedzieliśmy wieczorami i rozmawialiśmy o minionym dniu, o sprawach rodzinnych, o serialach w telewizji, o przyszłości. Słowem - o życiu.

Szczęśliwi ci, co widzieli pola lawendy na żywo. To dopiero musi być czarujący obrazek. Piękna roślina o wspaniałym uroku. Uwielbia kąpiele słoneczne od rana do wieczora ( zupełnie jak ja).

Tymczasem na naszym balkonie stworzyłam niewielką, "lawendową oazę" (no, może za dużo powiedziane - "oazę"). 




Lawenda w ilościach hurtowych z pewnością robi wrażenie :)

 


Zauważyłam, że ten niesłusznie zapomniany krzew o pięknym zapachu powraca do łask w ogrodach, tarasach czy balkonach, mimo, że nie wszyscy akceptują zapach lawendy. Niektórych wręcz drażni ( może dlatego, że mają dziwne skojarzenia z nią związane?).  Potrafię jednak zrozumieć, że jej zapach w nadmiarze potrafi być męczący.







Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego letniego weekendu! 

2 komentarze:

  1. Witaj Joasiu, jak u Ciebie lawendowo! Coś dla mnie. Ja lawendę kocham miłością ogromną, dlatego chętnie obejrzałam zdjęcia:-) Pozdrawiam ciepło, choć dziś i tak skwar straszny;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam taką pogodę jak dziś (ok. 30 st.C i słoneczko).
      A wracając do lawendy... posiada ona właściwości uspokajające i... podobno nieco afrodyzjakalne, ale nie zaryzykowałabym jej pod tym względem zwłaszcza, że mężczyźni wolą zapach smażonego boczku niż lawendy, hehe :-)
      Dziękuję za odwiedziny, zapraszam i pozdrawiam wakacyjnie :)

      Usuń