"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

niedziela, 8 listopada 2015

23. Fiołek afrykański

Witajcie :-)
Dziś chcę pokazać Wam jak po roku wyglądają moje fiołki afrykańskie, o których pisałam we wrześniu 2014r. tutaj. Skubnęłam wówczas dwa listki z imieninowego kwiatka w celu rozmnożenia dla siebie i wtedy wyglądały tak...


... a dziś tak:   


Niestety do tej pory nie zakwitły, tylko ciągle wypuszczają liście. Mają sporo światła, ale nie bezpośredniego nasłonecznienia. Wygląda na to, że chyba coś robię nie tak. Może powinnam zastosować nawóz do roślin kwitnących? Choć słyszałam, że w pierwszym roku w ogóle nie powinny zakwitnąć... Co myślicie?
Miłego tygodnia Wam życzę!

26 komentarzy:

  1. Joasiu przede wszystkim trzeba je przesadzić jednocześnie rozdzielając. W jednej doniczce powinna być tylko jedna korona liści a u Ciebie jest ich więcej . Liście powinny układać się dookoła jednego pnia. Fiolki podlewa się na spodek nie z góry. Teraz powinny stac na południowym oknie . I zakwitną na 100%
    Powodzenia i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, w takim razie potrzebuję zaopatrzyć się w ciekawe doniczki i je poprzesadzam według Twojej instrukcji :-) Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  2. Kochana, pięknie Ci się ukorzeniły te listeczki i rozrosły. Tak, jak Ania radzi, zrób.
    Ja jednak, gdy czegoś nie wiem, coś mnie niepokoi, nie mając kogo spytać, szukam na forach ogrodniczych i dopasowuję wiadomości do moich potrzeb. Tam znajduję wiele ciekawych porad od fachowców i amatorów upraw kwiatowych, a także wiele informacji o samym kwiatku, który spędza mi sen z powiek. To najprostsza metoda i sprawdzona, może to jest podpowiedź, która Cię zainteresuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba! Też szukałam w sieci informacji jakiś czas temu, czemu nie kwitną moje fiołki. Wszystkie rady jakie czytałam stosowałam od zawsze, natomiast nigdzie nie znalazłam informacji, że trzeba je rozsadzić. Więc z pewnością zastosuję radę Ani :-)

      Usuń
  3. Gratulacje! Ślicznie wyrosły. Na pewno zakwitną :-) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Andrzeju! Bardzo chcę żeby zakwitły, więc pójdę za radą Ani i je rozsadzę. Mam nadzieję, że to pomoże. Również pozdrawiam Cię ciepło :-)

      Usuń
  4. Blogi o roślinach będą przeze mnie najczęściej odwiedzane jesienią i zimą. ;)

    CHCE SIĘ ŻYĆ - BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, cieszę się z Twojej wizyty u mnie :-) Pozdrawiam Cię i zapraszam częściej!

      Usuń
  5. Piękne fiołeczki ale z doświadczenia wiem że są bardzo kapryśne !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Właśnie na taki "egzemplarz" trafiłam :-)
      Pozdrawiam Cię Elu ciepło!

      Usuń
  6. A ja dostałam na urodziny...i przekwitł,liście zżółkły...wyrzucić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli da się uszczypnąć chociaż jeden zdrowy listek, to uratowałabym go, ukorzeniła i posadziła do doniczki :-)

      Usuń
  7. Yo no soy muy buena con las plantas, aunque últimamente empiezo a cogerles cariño y creo que no se me mueren como antes, la tuya aunque no florezca tiene bonitas hojas.
    Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te fiołki, ale nie umiem Ci doradzić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że zakwitną, cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładnie się rozrosły twoje sadzonki Asiu. Moim zdaniem trzeba spokojnie poczekać. Fiołki mam od zawsze i kwitną prawie na okrągło. Nie rozsadzam rozet, chyba że chcę mieć kolejny kwitnący egzemplarz. Co jakiś czas tylko lekko prześwietlam usuwając nieco listków i przekwitnięte kwiatki. Jestem pewna, że wkrótce doczekasz się pięknych kwiatów. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na to liczę. Rozsadzę je, może to spowoduje ich rozkwit. Muszę tylko znaleźć chwilkę czasu i ładne doniczki. Pozdrawiam Cię Ewo serdecznie!

      Usuń
  11. Szybko się te fiołki rozmnażają, ja mam kilka doniczek i z tego co kojarzę u mnie tez późno zakwitły... pozdrawiam
    p.s. a wodę do podlewania lejesz na spodek? słyszałam, że jeśli leje się bezpośrednio do ziemi to można zalać bulwę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje piją wodę z podstawki. Póki kupię ładne doniczki troszku je przerzedziłam, może poczują się lepiej - mam nadzieję. Dziękuję za dobre słowo :-)

      Usuń
  12. Dochowałaś się wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne :) mnie akurat nie przypadły do gustu bo wszystkie ukatrupiam :P

    OdpowiedzUsuń