"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

niedziela, 24 listopada 2013

Filcowe rozweselacze - wiewiórka

Hello everyone !
Nowa pasja wciągnęła mnie na dobre... i jednocześnie uzmysłowiła, ile trzeba poświęcić czasu, żeby z kilku kawałków filcu wyczarować estetyczne i dopracowane filcaki:)
Nie sądziłam, że wykonanie wiewiórki zajmie mi tyle czasu! ( a konkretnie - 2 h - z przerwą na herbatę - gdyż szyję ręcznie). Grunt to precyzja. Wieczorami siedzę i szyję. Szkoda, że doba jest taka krótka. 
Oto jaką Baśkę "sfilcowałam":




 Poniżej fotki kolejnej wiewiórki:



Później była trzecia, czwarta....   :-) Naprawdę mnie wciągnęło ...!
W planach mam już filcowanie na mokro i sucho, ale to dopiero przede mną. 
Miłego tygodnia życzę osóbkom tu zaglądającym!

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Przyjemnie się szyje, choć maszyną byłoby pewnie szybciej :-)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mulinowym Misiom:)
      Faktycznie to było dla mnie wyzwanie, gdyż to moje pierwsze prace z filcu :)

      Usuń
  3. Your squirrel is adorable dear Joanna, I think it is so sweet. This hand-sewing takes quite a lot of time but it is such a lovely reward when it is finished.
    Happy week dear friend!
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie one słodkie!:) Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za dodanie mi skrzydeł!
      Pomyśleć, że jeszcze kilka tygodni temu w ogóle nie myślałam o pracy z filcem - wiedziałabym, że nie dam rady. A teraz mam ochotę na więcej takich wyzwań!

      Usuń