Kilka dni temu - chwaląc się skromnie moimi filcakami w pracy - zostałam poproszona przez kolegę o wykonanie kucyka dla pewnej młodej damy (królewna ma 5 lat), jako że aktualnie to jej ulubiony zwierzak. "Zlecenie" to potraktowałam niezwykle poważnie :-)
Wszystko najpierw powstało w mojej głowie. Sam proces projektowania i tworzenia bardzo mi się podobał:) Wszystko zależało tylko ode mnie, od moich pomysłów. W tym przypadku zdecydowałam się na połączenie dwóch kolorów - pomarańczowego z niebieskim:
Z filcem faktycznie bardzo przyjemnie się pracuje.
Miłego tygodnia!
Muy bien te ha quedado seguro que encanta a los pequeños ya que me gusta, un abrazo.
OdpowiedzUsuń
UsuńI'm glad you like it. It is very nice. It encourages me to continue sewing :)
Na pewno zyska uznanie małej dziewczynki! Konik jest uroczy i to w modnym kolorku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Wczoraj dowiedziałam się, że faktycznie spodobał się królewnie:)
Usuńgrzywa jest zjawiskowa! konik ma swój styl i wielki urok osobisty!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Cieszę się podwójnie, bo konik spodobał się małej, która nawet porównała go do jakiegoś pony z jakiejś kreskówki:) Podobno jest do niego podobny...
UsuńUroczy konik, świetną ma tą grzywę, na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie:) Zaskakujące jest to, ile ciekawych rzeczy hand made można wykonać z filcu:)
UsuńSuper konik :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za wizytę
Zapraszam częściej:) Zapewniam, że to nie wszystko, na co mnie stać w temacie filcaków :)
UsuńPozdrawiam.
O, ten też jest fajny, chociaż koty górą :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno zrobiłam z wełny czesankowej bordera i chociaż wcześniej uważałam że filc to nuda, zmieniłam zdanie.
Czekam na więcej :)
Kiedyś też tak myślałam, ale z czasem uległam:)
UsuńW tygodniu po pracy jak znajdę czas zasiadam do szycia (żeby doba była troszkę dłuższa...)
Muszę nadrobić zaległości z pstrykaniem zdjęć:)
Pozdrawiam cieplutko:)