Zanim przejdę do głównego tematu chcę Wam podziękować za tak duży odzew
na ostatni wpis. Tylu miłych słów na temat zakładki z grilującą sową się
nie spodziewałam :) Bardzo się cieszę!
Dziś o drewnianych skrzynkach po owocach, które zagościły i u nas :)
Trend na nie trwa już od kilku lat. Dawno temu wymyśliłam sobie, że będę taką miała
choć jedną. Dostałam dwie :) Były w miarę ładne, nie były spróchniałe, tylko trochę brudne i odrapane, nadal solidnie zbite i wytrzymałe.
Po wyszlifowaniu skrzynek zabrałam się za malowanie. Biały kolor nadał im romantyczny charakter.
I tak oto skrzynki po jabłkach dostały nowe życie:
Oczywiście fiołki ustawiłam na nich tylko do zdjęć, ich miejsce jest w mieszkaniu.
A skoro o fiołkach mowa, pokażę Wam jak zakwitnęły te, które wiosną rozsadziłam:
Pozostałe też mają już "pączki" :)
Miłego weekendu Wam życzę!
Ale fajnie :) zupełnie nowy balkon
OdpowiedzUsuńPięknie urządziłaś balkon
OdpowiedzUsuńWow...balkon ślicznie urzadzilas :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj widać, że masz rękę do kwiatów, pięknie wszystkie u Ciebie wyglądają i widać, że dbasz o nie dobrze:) bo kwitną jak oszalałe:)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczki jak to skrzyneczki odnowione i w fajnej aranżacji wszystkie wyglądają ładnie:)
Pozdrawiam
Uwielbiam takie skrzyneczki :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny balkon
OdpowiedzUsuńSuper pomysł Joasiu, jesteś niezwykle kreatywna. A fiołeczki pięknie się rozrastają, widać że masz dobrą rękę do kwiatów. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńUna buena forma de reciclar y adornar la taraza.
OdpowiedzUsuńUn feliz fin de semana.
Pięknie urządzony balkonik, faktycznie romantycznie się zrobiło:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam skrzyneczki! Można z nich zrobić wszystko! Ja dorwałam trochę mniejszą ponoć po winie i mam regał na książki ;)
Masz świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie skrzynki i jakbym miała to również na biało bym przemalowała :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo elegancki wystrój balkonu, aż chcę się wpaść do Ciebie na kawkę :3
OdpowiedzUsuń