II etap Salu u Adrianny - cz.2

Uff jak gorąco było dziś... Nie tak dawno narzekałyśmy z Mamą, że non stop pada.. I co? No i znów przydałoby się trochę pojojczyć, bo gorąco... No ale z dwojga złego zdecydowanie lepsze jest ciepełko, niż ciągłe ulewy, prawda?  Z upałami trzeba sobie jakoś radzić. W takie weekendy wszyscy pędzą nad wodę. U nas niestety nie było to możliwe. Zrobiliśmy tylko szybką rundkę w pobliskim lesie (fotorelacja na końcu).

Jak widzicie warunki na uprawianie robótek na balkonie czy w plenerze są raczej niesprzyjające, wiec dziś chciałam Wam pokazać moje rękodzieło, a konkretnie drugą zakładkę na Sal u Ady.

Najpierw oczywiście banerek:

Moja druga propozycja zakładkowa prezentuje się tak:

Dane techniczne: jasno niebieska kanwa Aida 14ct, mulina Ariadna i DMC + flizelina na wzmocnienie.

Mimo żaru z nieba energia nas nie opuszcza. Zapraszam do obejrzenia fotek z lasu:

Miłego tygodnia Wam życzę :)