Mam pewien poślizg z publikacją moich "szydełkowców", bo dziś
mam do pokazania projekt, który już pewien czas temu ukończyłam :) Oto golusia myszka:
Chociaż myślę, żeby dodać jakiś mały drobiazg: może kokardkę na szyję albo na głowę.
Myszka powstała z włóczki Himalaya dolphin baby, szydełko 2,75mm, wzrost 24cm. + bezpieczne oczka.
Spokojnego weekendu Kochani!
Joasiu! Myszka jest Urocza, Też myślę że na szyję przydała by się jej jakaś kokardka - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńZ pewnością coś dla niej wymyślę.
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczna myszka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSłodka jest :) cudna :)
OdpowiedzUsuńWyszła słodka mysz, której nie sposób się bać:)
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Me parece que tiene una buena textura de tacto.
OdpowiedzUsuńUn feliz fin de semana.
Takie myszki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńJaka słodka :) Bardzo fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSuper myszor ;)
OdpowiedzUsuńCudna myszka . Podziwiam takie prace. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMega słodka myszka!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :-)
Słodziak z tej myszki :)
OdpowiedzUsuńWow, ale cudowna, czy ona jest mieciutka w dotyku, bo tak wygląda, ale mam ogromną ochotę ją pomacać.
OdpowiedzUsuń