"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

sobota, 10 października 2015

21. Motyle na kwiecistym balkonie

Witajcie!
Nie wiem jak to się stało, ale tego lata nie zapraszałam Was na nasz balkon. Może dlatego, że tym roku nie był aż tak kwiecisty, jakbym tego chciała, ciągle się na nim coś działo, m.in. sporo czasu zajęła renowacja drewnianej ławki - ponad półtora miesiąca! Dlatego dziś chcę się pochwalić gośćmi, którzy tego lata nas odwiedzali, za sprawą Budlei Dawida - nazywaną krzewem motyli, który bardzo oczarował moje serce. Chciałam przekonać się czy rzeczywiście uda mi się przyciągnąć na balkon motyle i ...faktycznie!


















Były też m.in. uśmiechające się do słońca begonie:





Ostatnio wiele wieczorów spędziłam na przeglądaniu wzorów haftów krzyżykowych i moje zbiory rosną a pliki w komputerze pęcznieją. Obecnie zaczęte mam trzy prace, z czego jednej chyba nigdy nie skończę. Jest to kanwa z nadrukiem, którą ciężko mi się haftuje, dlatego odłożyłam ją do szafy. Żałuję, że ją w ogóle kupiłam. Zdecydowanie wolę wyszywać na czystej kanwie.
Niedługo pochwalę się nowym haftem, musze tylko skończyć ten, nad którym obecnie pracuję, w myśl zasady ,,Nie zaczynaj nic nowego dopóki nie skończysz starego". 
Korci mnie ogromnie aby zacząć haftować większe (hm... bardzo duże?) i skomplikowane wzory.  Jednak nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Czy najpierw lecieć cały wzór jednym kolorem, potem drugim i kolejnym? Czy wyszywać po kolei rzędami wszystkimi kolorami jednocześnie? Jak praktykujecie?
Miłego, sobotniego wieczorku Wam życzę! 

32 komentarze:

  1. Twój balkonik wygląda bardzo fajnie i kolorowo i nie dziwota że motylki go lubią . Co do dużych haftów raczej nie pomogę bo ja sie jeszcze za takie nie zabieram , ale raczej haftowałabym po kolei wszystkimi kolorami , inaczej bardzo łatwo się zgubić.
    Na pocieszenie powiem , że aktualnie mam na tapecie zaczęte 4 hafty i przygotowuje się do piątego :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, mi się ostatnio też właśnie zdarza, że zaczynam kilka na raz :-) Dziękuję za podpowiedź jak się za nie zabierasz :) Buziaki!

      Usuń
  2. Cudne motylkowe zdjęcia. Ja moje duże obrazy haftowałam kolorami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Podziwiam Twoje hafty, są piękne!

      Usuń
  3. wzajemnie miłego wieczoru:) powodzenia w wyszywaniu bo to trudne zajęcie

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi Joanna dear, your balcony garden looks wonderful, the begonias are so colourful and pretty, lovely photos of the butterflies and buddleia.
    I have an embroidery project put away somewhere, not finished, I must find it and complete it. :)
    Good luck with yours.
    hugs
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Dianne dear, I'd like to see your design :-) Good luck!

      Usuń
    2. I will try to find it. ;-)
      xoxoxo ♡

      Usuń
    3. I'll wait :) I hope you find it.

      Usuń
  5. Kwiaty ciagle kolorowe....aby jak najdłużej cieszyły nasze oczy....pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ich czas już minął. Czekam na wiosnę :-)

      Usuń
  6. To bardzo mądra zasada, żeby nie zaczynać nic nowego zanim nie skończy się starego. Ja jednak jestem zbyt impulsywna, jak wpada mi do głowy jakiś pomysł to natychmiast zaczynam go realizować. Pół mojej pracowni to niedokończone prace, robię po kilka rzeczy naraz. Chyba nie potrafię inaczej.
    Budleja kwitnąca na balkonie to coś niezwykłego! Masz Joasiu dobrą rękę do kwiatów. Zdjęcia z motylami są cudne.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasem tak mam. A tak w ogóle to marzy mi się osobny pokój z wszystkimi moimi twórczymi pracami. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  7. Przepiękne begonie,mają śliczne kolory :)

    Pozdrawiam serdeczne :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię kanwy z nadrukiem, więc całkowicie cię rozumiem.:) Piękne kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że będzie mi się na niej lekko wyszywało, a stało się odwrotnie. Chyba komuś ją oddam. Serdeczności!

      Usuń
  9. Jeszcze niedawno sama polowałam na motyle wśród swoich budlei a dziś szaruga i zimno okrutnie, wiec z tym większą przyjemnością obejrzałam Twoje letnie, kwieciste ujęcia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi. Trochę przeraża mnie myśl, że nadchodzi zima, Mam nadzieję, że szybko minie! :-)

      Usuń
  10. Jak pięknie u Ciebie !!! Nigdy nie widziałam białej budlei i żółtej begonii !! Po prostu jestem zauroczona tymi pięknymi oryginalnymi kolorowymi roślinkami !!
    Wspaniała fotorelacja z Twojego balkonowego ogródka !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :-) W tym roku jednak nie miałam zbyt wielu kwiatów na balkonie. Z niecierpliwościa czekam na wiosnę!

      Usuń
  11. Piękne zdjęcia. Szkoda, że już czas pożegnać się z motylami i ciepełkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak. Oby zima nie okazała się złą. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  12. Piękny letni balkon nam pokazałaś. Te kwiaty to wspomnienie minionych upałów, są śliczne.
    Teraz o hafcie, bo pytasz o istotne sprawy. Moja rada będzie prosta, najpierw zrób kilka mniejszych rozmiarowo haftów, wypracuj sobie swój sposób na haftowanie,;kolorami lub rzędami w pionie lub poziomie. Jeśli obrazek ma wiele rozrzuconych pojedynczych krzyżyków, to musisz także sobie to uwzględnić w sposobie wyszywania; wtedy sprawdza się metoda ; zacznij-skończ, albo przeciągasz nitkę do następnego o ile jest w odległości 5-10 oczek i nie szkoda Ci marnować niteczek. Poszukaj sobie na necie blogów z tematyką hafciarską, np Pasje odnalezione, tam Agnieszka porusza wiele interesujących Cię tematów i może uda Ci się zainspirować jej poradami. Jakby co, to wiesz gdzie mnie znaleźć, a za duże formy haftów zabierzesz się nieco później.
    Powodzenia Joasiu.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu! Póki co haftuję kolorami. Trochę obawiam się metody "rzędami w poziomie lub w pionie" bo wydaje mi się, że zrobi mi się bałagan z nićmi. Ale to może moje nieuzasadnione uprzedzenie. Od jakiegoś czasu odwiedzam Pasje odnalezione, podziwiam talent Agnieszki :-) Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  13. Begonie są piękne kolorowe. Ja nie miałam ich na balkonie, ale były w donicy w ogródku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam obawy, czy begonie dadzą radę na moim balkonie. To dość delikatne kwiatki, a u mnie często wieje silny wiatr. Niektóre z nich opadają.

      Usuń
  14. Bardzo zainteresowała mnie roślina na motyle :) muszę pomyśleć gdzie w ogródku ją zasiać. A co do pytania, ja przy bardzo duzych kolosach lecę kolorami.

    OdpowiedzUsuń