"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

niedziela, 3 sierpnia 2014

Zakazany owoc?

"Wąż kusi Ewę:
- Zjedz to jabłko, a będziesz podobna do aniołów!
- Nie!
- Jak zjesz to będziesz nieśmiertelna!
- Nie! Powiedziałam!
- Zobaczysz, staniesz się mądra jak Stwórca!
- Nie! Nie! I nie!
- Zjedz, a nigdy nie utyjessssz."



Witajcie Kochani :-)
Odnośnie ostatnich wydarzeń dot. rosyjskiego embarga m.in. na polskie jabłka postanowiłam podejść do tematu humorystycznie.





Generalnie popieram akcję z jabłkami (owocami/warzywami), ale wszystko w granicach rozsądku. Myślę, że pomoże ona na krótką metę, jako doraźna pomoc i odpowiedź na embargo. Jednak jest to sztuczne zwiększenie konsumpcji jednego produktu.
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji jest szukanie innego stabilnego, zagranicznego rynku zbytu.

http://zblogowani.pl/akcja/blogerzy-jedza-jablka

W każdym razie: "Jedz owoce i warzywa - będziesz w energii pływał!"  :-)

32 komentarze:

  1. jem i smacznego wszystkim jedzącym,:) tyle że w ostatnich dniach jabłka trochę podrożały , czyżby pośrednicy chcieli w dwójnasób zarobić na solidarności polaków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może ktoś na aferze jabłkowej chce mocno zarobić?

      Usuń
  2. Nie lubię jabłek, gdyż w dzieciństwie byłam nimi zadręczana - musiałam codziennie zjeść jedno, obrane ze skórki i pokrojone w cząstki... od tamtej pory mam uraz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu, szkoda! Nie można przesadzać w żadną stronę. Wszystko w granicach rozsądku. Mam nadzieję, że szarlotki nie odmawiasz? :-) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Lubię jabłka i jem ich dużo ale więcej nie dam rady....Podobają mi się Twoje jabłkowe stwory :))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście - nic na siłę, bo co za dużo to nie zdrowo :-)
      Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dłubałam w owocach :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  4. W tym roku wpadłam na pomysł i robię dżemy jabłkowo- jeżynowe- świetne, polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł jak najbardziej OK! Idealnie będą pasowały np. do naleśników :-)

      Usuń
  5. świetne jabłkowe potworki :) ja bardzo lubię jabłka, a ostatnio mama przygotowała marmoladę z papierówek - mniammmm :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama uśmiałam się z efektu końcowego :-)
      Wczoraj zrobiłam racuchy, więc świetnie pasowałaby do nich marmolada z papierówek :-)

      Usuń
  6. ha! jabłkowe emotikony. brawo za artystyczne podejście do tematu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tym razem chciałam "dobrać się" do jabłek ...niebanalnie :-) Czasem warto poszaleć i wykazać się kreatywnością. Uściski :-)

      Usuń
  7. Lubie jabłka jem je praktyznie codzienni przez cały rok . Polityka..... kto za tym nadąży , ja juz nawet nie próbuję to jest nie do ogarnięcia. A takie akcje mnie specjanie nie wzruszają, więcej krzyku niż efektu. Ale super że o tym napisałaś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym symbolicznym akcentem chciałam wyrazić swoją solidarność z inicjatywą #jedzjabłka i zachęcić do nabywania polskich owoców/warzyw :-)

      Usuń
  8. Fajnie i zabawnie to ujęłaś Joasiu. Ja jabłuszka bardzo lubię w każdej postaci.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ja także je lubię i często wykorzystuję do ciast czy kompotów.
      Przy okazji można zachwycić bliskich doskonałymi deserami gdzie królują jabłka!
      Przesyłam uściski :-)

      Usuń
  9. Your apple creatures are so cute dear Joanna. :)
    Happy week!
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm glad to you like my little monsters :) best wishes!

      Usuń
  10. Witaj Joasiu, fajne podejście do tematu i bardzo mądra pointa. W naszej 3 osobowej rodzinie jemy jabłka od sierpnia do kwietnia w ilości 20-25 kilo na dwa tygodnie, a więc wychodzi po 40-50 kilo na miesiąc. W miesiącach letnich zajadamy się głównie owocami sezonowymi, jabłka zostawiając na jesień i zimę. Nie widzę więc wcale powodu do zwiększenia konsumpcji obecnie. A zupełnie nie rozumiem dlaczego nie było takiego halo, gdy Ukraina wprowadzała embargo na nasza wołowinę, które to embargo trwa do tej pory. Może chodzi o obronę zwierząt?
    Jabłka są zdrowe, ale jeżyny, maliny, śliwki mamy tylko przez 3 miesiące w roku, dlatego ja zachęcam do jedzenia owoców sezonowych ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, że u nas konsumpcja jabłek wygląda nieco skromniej, aczkolwiek wzrasta z nadejściem lata :) Też jestem za owocami sezonowymi. W tym miejscu przypominam, że truskawki się już skończyły! I wcale nie jest to takie śmieszne, bo znam osoby, które ominęła przyjemność spróbowania tych pysznych owoców.
      Owoce sezonowe to letni skarb, więc starajmy się ich nie przegapić!
      Serdeczności :)

      Usuń
  11. Świetny zgryz...;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Nie ma to jak naturalny, szczery uśmiech od ucha do ucha :-)

      Usuń
  12. Super jabłuszkowa dekoracja, wywoła u nie jednego szeroki uśmiech na twarzy, super dobrane jabłuszko do tematyki posta, z którym się zgadzam, nie raz ludzie wymyślają na siłę jakieś akcje, które nie mają większego sensu, zamiast poczekać 2 tyg dłużej aż wpadnie prawdziwy pomysł do głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podeszłam do tematu z lekkim przymrużeniem oka i wyraziłam swoje zdanie. Pewnie, że nie nie musimy jeść tych jabłek na potęgę, chociażby dlatego, że źle wróżyłoby to innym produktom, a po drugie - ile można ich jeść :-)

      Usuń
  13. Taaa i za swą lekkomyślność Ewa zapłaciła krwią i płaci po dziś dzień tylko dlaczego facetowi w spadku dostała się teściowa??
    Dzień dobry a ja śliweczkę poproszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto pomyśleć nad antykoncepcją hormonalną ;p
      A co do teściowej... każdy dźwiga swój krzyż...

      Jak świat długi i szeroki, chyba dużo pisze się i mówi na temat teściowych. Wiele jest dowcipów na ten temat i ponoć każdy prawdziwy... hmmm...

      Usuń
  14. Lubię jeść jabłka i nie musi mnie nikt namawiać do ich jedzenia na złość Putinowi. Jednak nie jadam ruskich pierogów, wolę z mięsem lub z kapustą i grzybami.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu, ja z kolei uwielbiam pierogi wszelakiej maści, oczywiście jeśli są odpowiednio przyrządzone. Pozdrowienia :-)

      Usuń
  15. Świetnie ci wyszły
    Trzeba jeść jabłka Putinowi na złość, ale ogólnie to dla zdrowia ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, dla zdrowia! Byle z nimi nie przesadzać :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  16. świetna zabawa nie ma co no i fajniutkie buźki

    OdpowiedzUsuń