- Zjedz to jabłko, a będziesz podobna do aniołów!
- Nie!
- Jak zjesz to będziesz nieśmiertelna!
- Nie! Powiedziałam!
- Zobaczysz, staniesz się mądra jak Stwórca!
- Nie! Nie! I nie!
- Zjedz, a nigdy nie utyjessssz."
Witajcie Kochani :-)
Odnośnie ostatnich wydarzeń dot. rosyjskiego embarga m.in. na polskie jabłka postanowiłam podejść do tematu humorystycznie.
Generalnie popieram akcję z jabłkami (owocami/warzywami), ale wszystko w granicach rozsądku. Myślę, że pomoże ona na krótką metę, jako doraźna pomoc i odpowiedź na embargo. Jednak jest to sztuczne zwiększenie konsumpcji jednego produktu.
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji jest szukanie innego stabilnego, zagranicznego rynku zbytu.
W każdym razie: "Jedz owoce i warzywa - będziesz w energii pływał!" :-)
jem i smacznego wszystkim jedzącym,:) tyle że w ostatnich dniach jabłka trochę podrożały , czyżby pośrednicy chcieli w dwójnasób zarobić na solidarności polaków?
OdpowiedzUsuńKto wie, może ktoś na aferze jabłkowej chce mocno zarobić?
UsuńNie lubię jabłek, gdyż w dzieciństwie byłam nimi zadręczana - musiałam codziennie zjeść jedno, obrane ze skórki i pokrojone w cząstki... od tamtej pory mam uraz :(
OdpowiedzUsuńUuu, szkoda! Nie można przesadzać w żadną stronę. Wszystko w granicach rozsądku. Mam nadzieję, że szarlotki nie odmawiasz? :-) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńLubię jabłka i jem ich dużo ale więcej nie dam rady....Podobają mi się Twoje jabłkowe stwory :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście - nic na siłę, bo co za dużo to nie zdrowo :-)
UsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio tak dłubałam w owocach :-)
Serdeczności!
W tym roku wpadłam na pomysł i robię dżemy jabłkowo- jeżynowe- świetne, polecam!
OdpowiedzUsuńPomysł jak najbardziej OK! Idealnie będą pasowały np. do naleśników :-)
Usuńświetne jabłkowe potworki :) ja bardzo lubię jabłka, a ostatnio mama przygotowała marmoladę z papierówek - mniammmm :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sama uśmiałam się z efektu końcowego :-)
UsuńWczoraj zrobiłam racuchy, więc świetnie pasowałaby do nich marmolada z papierówek :-)
ha! jabłkowe emotikony. brawo za artystyczne podejście do tematu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Tym razem chciałam "dobrać się" do jabłek ...niebanalnie :-) Czasem warto poszaleć i wykazać się kreatywnością. Uściski :-)
UsuńLubie jabłka jem je praktyznie codzienni przez cały rok . Polityka..... kto za tym nadąży , ja juz nawet nie próbuję to jest nie do ogarnięcia. A takie akcje mnie specjanie nie wzruszają, więcej krzyku niż efektu. Ale super że o tym napisałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tym symbolicznym akcentem chciałam wyrazić swoją solidarność z inicjatywą #jedzjabłka i zachęcić do nabywania polskich owoców/warzyw :-)
UsuńFajnie i zabawnie to ujęłaś Joasiu. Ja jabłuszka bardzo lubię w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dziękuję:) Ja także je lubię i często wykorzystuję do ciast czy kompotów.
UsuńPrzy okazji można zachwycić bliskich doskonałymi deserami gdzie królują jabłka!
Przesyłam uściski :-)
Your apple creatures are so cute dear Joanna. :)
OdpowiedzUsuńHappy week!
xoxoxo ♡
I'm glad to you like my little monsters :) best wishes!
UsuńWitaj Joasiu, fajne podejście do tematu i bardzo mądra pointa. W naszej 3 osobowej rodzinie jemy jabłka od sierpnia do kwietnia w ilości 20-25 kilo na dwa tygodnie, a więc wychodzi po 40-50 kilo na miesiąc. W miesiącach letnich zajadamy się głównie owocami sezonowymi, jabłka zostawiając na jesień i zimę. Nie widzę więc wcale powodu do zwiększenia konsumpcji obecnie. A zupełnie nie rozumiem dlaczego nie było takiego halo, gdy Ukraina wprowadzała embargo na nasza wołowinę, które to embargo trwa do tej pory. Może chodzi o obronę zwierząt?
OdpowiedzUsuńJabłka są zdrowe, ale jeżyny, maliny, śliwki mamy tylko przez 3 miesiące w roku, dlatego ja zachęcam do jedzenia owoców sezonowych ;)
Pozdrawiam :)
Przyznaję, że u nas konsumpcja jabłek wygląda nieco skromniej, aczkolwiek wzrasta z nadejściem lata :) Też jestem za owocami sezonowymi. W tym miejscu przypominam, że truskawki się już skończyły! I wcale nie jest to takie śmieszne, bo znam osoby, które ominęła przyjemność spróbowania tych pysznych owoców.
UsuńOwoce sezonowe to letni skarb, więc starajmy się ich nie przegapić!
Serdeczności :)
Świetny zgryz...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzięki :-) Nie ma to jak naturalny, szczery uśmiech od ucha do ucha :-)
UsuńSuper jabłuszkowa dekoracja, wywoła u nie jednego szeroki uśmiech na twarzy, super dobrane jabłuszko do tematyki posta, z którym się zgadzam, nie raz ludzie wymyślają na siłę jakieś akcje, które nie mają większego sensu, zamiast poczekać 2 tyg dłużej aż wpadnie prawdziwy pomysł do głowy.
OdpowiedzUsuńPodeszłam do tematu z lekkim przymrużeniem oka i wyraziłam swoje zdanie. Pewnie, że nie nie musimy jeść tych jabłek na potęgę, chociażby dlatego, że źle wróżyłoby to innym produktom, a po drugie - ile można ich jeść :-)
UsuńTaaa i za swą lekkomyślność Ewa zapłaciła krwią i płaci po dziś dzień tylko dlaczego facetowi w spadku dostała się teściowa??
OdpowiedzUsuńDzień dobry a ja śliweczkę poproszę :)
Warto pomyśleć nad antykoncepcją hormonalną ;p
UsuńA co do teściowej... każdy dźwiga swój krzyż...
Jak świat długi i szeroki, chyba dużo pisze się i mówi na temat teściowych. Wiele jest dowcipów na ten temat i ponoć każdy prawdziwy... hmmm...
Lubię jeść jabłka i nie musi mnie nikt namawiać do ich jedzenia na złość Putinowi. Jednak nie jadam ruskich pierogów, wolę z mięsem lub z kapustą i grzybami.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Witaj Aniu, ja z kolei uwielbiam pierogi wszelakiej maści, oczywiście jeśli są odpowiednio przyrządzone. Pozdrowienia :-)
UsuńŚwietnie ci wyszły
OdpowiedzUsuńTrzeba jeść jabłka Putinowi na złość, ale ogólnie to dla zdrowia ;)))
Właśnie, dla zdrowia! Byle z nimi nie przesadzać :-)
UsuńSerdeczności!
świetna zabawa nie ma co no i fajniutkie buźki
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-)
UsuńSerdeczności!